piątek, 11 grudnia 2015

Czasem sami wierzymy w swoje kłamstwa.

Cześć Aniołki. ;*


Piszę tego posta po raz drugi..jestem mega zła, bo mega się rozpisałam, a teraz już nie będzie tak samo. Czemu drugi raz? Bo mój Kochany Szylek uwielbia biegać po klawiaturze...;-; Kocham Go.


Dziś dosyć późno, znowu. Spałam tylko dwie godziny, ponieważ musiałam wstać o 4:40 do szkoły. Kocham życie. :)
Ostatnio w ogóle kiepsko sypiam. Zasypiam nad ranem, budzę się setki razy... Kiepsko jest. Czyżby znów depresja ? Nienawidzę stanów depresyjnych. To taka oznaka słabości człowieka...Człowiek zapracowany nie ma czasu na depresję, a ja się opierdalam. Zaniedbuję znajomych, przyjaciół....Nie wychodzę w ogóle z domu. Tylko w weekend'y, z F. Ze szkołą też gorzej trochę. Niby się staram, ale nie tak jak wcześniej. Opuściłam już sporo godzin... na szczęście mama zdała się na mnie i nie sprawdza mi librusa. Tylko pyta co i jak. I zawsze mówię, że dobrze...Dziś na pracowni kumpela zobaczyła blizny. I jak tu się wygrzebać? W kwestię z królikiem nie uwierzy, a nic innego nie przychodzi do głowy. Poprosiłam Ja tylko, by zostało to między nami. Obiecała, że tak właśnie będzie. Jest godna zaufania, także wierzę, że nikt się nie dowie.
Szczerze, to czasem mam już dość swojego 'pamiętnika'...Ostatnio dając korepetycję takiej dziewczynce, ta zapytała co mam na nogach..Z racji, że mieszkamy w tej samej kamienicy mogę spokojnie wyjść do Niej w krótszych spodniach. Ogólnie to wątpie, że Ona uwierzyła w królikową wersję. Teraz dzieci są o wiele bardziej inteligentne, a króliki nie są takie agresywne...

Nienawidzę czasem swojego życia. Jestem taka mała wśród innych ludzi.
To straszne, kiedy każdy człowiek mija Cię jak gdybyś był malutką mróweczką i najchętniej rozgniótłby Cię podeszwą swoich nowych AirMax'ów za hajs mamy.
Każdy Cię ocenia, krytykuję...a nikt nie zna prawdziwego Ciebie. Widzą tylko powłokę...To tak jak z diamentem, który jeszcze jest nieoszlifowany. Chociaż...może jednak nikt nie jest tak naprawdę piękny? Nie, to byłoby absurdalne. Znam tyle wspaniałych ludzi...Niestety są oni odwrotnie proporcjonalni do ilości debili, których niestety również mam zaszczyt znać.

No nic, bilans był dziś całkiem ok, tak sądzę.
*Śniadanie - Jabłko,
* Obiad - Jogurt, 109kcal.
*Podwieczorek, 109kcal.
*Kolacja, 109kcal. + kanapka 200.
***W szkole zjadłyśmy z dziewczynami po lodzie. 160kcal. Chociaż podobno lody tak nie tucza, bo organizm spala mnóstwo energii by je ogrzać. No ale ile w tym prawdy? ;)
Całość - 687 kcal. Mogło być gorzej.
Jutro może zrobię dzień wolny od jedzenia. Nie jadłam dzis nic ciężkiego, także organizm spokojnie powinien to przyjąć.  Albo może zjem coś tylko rano, przed zajęciami z włoskiego. Zobaczę.

A jak u Was ? Nie zdążyłam jeszcze odwiedzić waszych blogów, ale zaraz to zrobię.
Trzymajcie się Kochane, dziękuję, że jesteście. <3



PS. Jeżeli wcześniej wyświetlałyście bloga na komputerze/laptopie to pewnie przy muzyce włączały Wam się reklamy, które trzeba było przeczekać lub zmienić piosenkę. Myślę, że udało mi sie już to zmienić, a przy okazji nieco odświeżyć listę.

6 komentarzy:

  1. Według mnie piękno człowieka to coś o wiele więcej, niż wygląd... Wszak samo pojęcie piękna jest sprawą bardzo subiektywną, co jedna osoba uzna za piękne, inna określi mianem obrzydliwego. W mojej ocenie piękno to przede wszystkim charakter danej osoby, jej stosunek do życia i ludzi, wartościowe cechy.
    Wygląd zewnętrzny... Łatwo jest na jego podstawie oceniać, w końcu to jest pierwsza rzecz, którą dostrzegamy, czy tego chcemy, czy nie. Ale niech sobie oceniają - po co się przejmować powierzchownymi osądami ludzi dokoła? Oni przecież nic nie wiedzą. Gdy masz wrażenie, że ktoś surowym okiem Cię ocenia, pomyśl sobie, że przecież tak naprawdę Cię nie zna. Nic o Tobie nie wie. A jego osądy są złamanego grosza nie warte, bo niczym nie poparte.
    Nie przejmuj się, rób co do Ciebie należy! Bądź silna i udowodnij wszystkim dokoła, że to Ty będziesz na szczycie, podczas gdy oni będą snuli się gdzieś w dolinie.
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mowiac pieknych, dopisalam nastepnie wspanialych. Wiesz, chodzilo mi wlasnie o ich wnetrze. Nie zawracam uwagi na wyglad. A ludzie?? Ludzie zamienia z Toba jedno slowo i twierdza, ze doskonale Cie juz znaja.
      Dziekuje za dobre slowo.; *
      Trzymaj sie chudo. <3

      Usuń
  2. Szylek to kot, czy wspomniany wielokrotnie "agresywny" królik? :D
    A o blizny ludzie się zawsze pytają, jeśli je widać. Chociaż, jak są już stare, to nikt się nie pyta.

    "Jestem taka mała wśród innych ludzi."
    Wiesz, większość ludzi się tak czuje. Czujemy się gorsi od innych, a tak naprawdę każdy z nas żyje w swoim wszechświecie, w którym jest mały, a inni wydają się więksi, ciekawsi, lepsi. Debilom po latach zostaną wytarte Airmaxy. Tobie coś, czego lata nie niszczą, a sprawia, że jesteś człowiekiem przez duże Cz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szylek = Szynszyl. :D Moja mala wlochata kuleczka, kochajaca wlaczac mi setki rzeczy swoimi malenkimi lapkami...:)

      Dziekuje. <3

      Usuń
  3. Tak bardzo boli kiedy ocienia się ludzi tylko po wyglądzie ,ale niestety jesteśmy tylko słabymi istotami i sama niejednokrotnie przyłapałam się na takowej ocenie ludzi. Moim zdaniem najważniejsze jest to co człowiek ma w środku ,oczywiście ładnym ,wysokim i szczupłym osobą jest w życiu łatwiej ,ale czy są bardziej wartościowi od tych ,którzy nie dostali takiego prezentu od natury? Nie sądzę . Mam jednak nadzieję ,w którą nie do końca jednak wierzę,że pewnego dnia ludzie w końcu przejrzą na oczy i przestanie się "workować"ludzi pod względem urody bądz jej braku. Masz piękny bilans-BRAWO! Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie to napisalas. ;* Totalnie sie pod tym podpisuje. ;*

    Dziekuje. Trzymaj sie chudo! <3

    OdpowiedzUsuń