wtorek, 7 kwietnia 2015

Bezsilność .

Ehhh.... Jest 2;15.... jestem właśnie po rozmowie z moim chłopakiem. On tak bardzo chce mojej terapii, mojego zdrowia. Powiedział, że widzi jak często przegrywam z chorobą. Czyżby miał rację? MAM JUŻ DOŚĆ TEJ PIEPRZONEJ BULIMII. Niszczy mi suka życie i organizm... Boże, daj mi siłę... Nie chcę już rzygać, brać jakiś środków... Nie mam na to siły! Chcę być jak prawdziwy Motyl. Dam radę... nie chcę już być fioletowa, chcę być czerwona. Uda mi się, mam nadzieję...
Od jutra, a raczej już od dziś przejdę na dietę baletnicy (pisałam o niej niżej. ) I pokażę tej Suce, że jest nic nie wartym ścierwem...Będę perfekcyjna, będę czysta, lekka..Będę jak motyl.

3 komentarze:

  1. Udowodnij przede wszystkim sobie, że jesteś silna i dasz radę.
    Trzymam kciuki za Ciebie. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Musisz dać radę. Liczy się T W O J E szczęście,
    T W O J A lekkość, i T W O J E marzenie. Marzenia realizujemy, prawda?
    Dasz radę! Wierzymy w Ciebie!
    Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, nawet nie wiecie ile otuchy dają takie słowa ! ;* Dziękuje Wam. <3

    OdpowiedzUsuń