wtorek, 7 kwietnia 2015

Codzienność.

Tak, dzień już nam się powoli kończy... na szczęście śmiało mogę zaliczyć go do udanych !;) Tak jak mówiłam, przeprowadzałam dziś dietę cytrusową, lecz odrobinkę od niej odbiegłam. xd
Na śniadanie zjadłam sałakę owocową z 1 jabłka oraz jednej pomarańczy. ;) W między czasie zjadłam 2 pomarańcze, i piiłam duużo wody. Odstępstwem od diety było to, że zjadłam jedno ciacho. :D O 18;30 miałam trening i skończyłam cała mokra ! ;D Ale czego się nie robi dla spalonych 600kcal ? *-*

Zaraz dodam do zakładek (tam po prawej stronie ) coś nowego. ;D Mianowicie chcę wrzucić wam tam niskokaloryczne przepisy, przydatne produkty i więcej diet. ;D Może komuś się przyda. ;)
Powodzenia i wytrwałości motylki !;*

2 komentarze:

  1. Uuuu kochana zajefainie Co poszło♥
    pot oznacza wygraną.:3
    Powodzenia!
    Zapraszam do mnie, zaczynam.
    Chudość|| Dziennik
    http://being-light-ana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ! ;33
    Zaraz do Ciebie zajrzę. <3 Powodzenia ! ;D

    OdpowiedzUsuń